Komentarze: 0
<P>4.10.2003.</P>
<P>Gdy pani Karczewska zapytaa mnie czy u mnie w domu jest przemoc powiedzialam nie.Teraz w to wątpię<br>dziadek bi mnie po gowie tak mocno że teraz ma doń w bandażu.Boję się go.</P>
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
<P>4.10.2003.</P>
<P>Gdy pani Karczewska zapytaa mnie czy u mnie w domu jest przemoc powiedzialam nie.Teraz w to wątpię<br>dziadek bi mnie po gowie tak mocno że teraz ma doń w bandażu.Boję się go.</P>
21.09.2003</P>
<P>Po mamie zostalo jedno zdjęcie i ze 4 wspomnienia.Po tacie lzy i cierpienie.Tęsknię za <br>nimi.Nie wiem czy ich kochalam.Bylam zbyt mala na tak wielkie slowa.Stracilam ich...na zawsze<br> nie dowiem się co to milość matki.Jestem u dziadka.u niego się wychowuję razem z <br>moją siostrą.Iloną.Pomimo tego że ona ma swój dom i rodzinę najczęściej jest u mnie.Bardzo<br> się kochamy,a ja nie mogę żyć bez niej.<br></P
<P>19.09.2003</P>
<P>Jest czas by wsluchać się w swoją duszę.Zapaliam świeczki i zastanawiam się co będzie<br> jutro.Boję się.Wszyscy mnie podziwiają za upór,fuksa,wytrwalość......ja jednak czuję się tylko<br> zerem.Nie chcę podziwu.Chcę miości.Prawdziwej i szczerej.Jeśli ona będzie,jesli będzie<br> rodzina i przyjaciele nic więcej mi nie trzeba.<BR>
<P>18.09.2003r.</P>
<P>Lustro tylko odbija to co chce się widzieć.Ja czuję się jak lustro.Ludzie chcą coś widzieć<br> więc stawiaja to przede mną.Jedyne czego nie odbilam to Adrian.On rozbil mnie i skleil klejem <br>zwanym milością.Ja jednak nie mogę tego odwzajemnić.Nie wiem co robić.<br></P>
<P>16.09.2003</P>
<P>Trochę świruję.Ostatnio uparam się że zostanę wolontariuszką w schronisku.Dziadek jest średnio zachwycony.Obawia się,że nie dam sobie rady i zawalę budę.Ja jednak jestem uparta i dopnę swego.</P>